Makaronowa wariacja przy „zapracowanym” weekendzie to idealne rozwiązanie. Szybkie danie idealne aby naładować akumulatory przed dłuższym wybieganiem.
Składniki:
- ulubiony makaron (w moim przypadku spaghetti)
- szparagi zielone (1 lub 2 pęczki)
- czerwona cebula (połowa)
- czosnek (dwa ząbki)
- suszone pomidory (mogą być ze słoiczka ale ja użyłem „suchych”)
- świeżo mielony pieprz
- orzechy nerkowca
- oliwa z oliwek
- świeżo mielony pieprz
Przygotowanie:
Wstawiamy wodę na makaron i w między czasie przygotowujemy szparagi odrywając twarde końcówki. Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i podsmażamy szparagi (co jakiś czas mieszając). Obieramy i siekamy cebulę w kostkę, czosnek i suszone pomidory. Do gotującej się wody wlewamy odrobinę oliwy z oliwek i wrzucamy makaron (gotujemy zgodnie z opisem na opakowaniu). Podsmażone szparagi przekładamy na miseczkę a na patelni podsmażamy pozostałe składniki. Orzechy nerkowca drobno siekamy nożem lub rozdrabniamy w malakserze – zastąpi nam to parmezan.

Makaron odcedzamy ale nie przelewamy wodą tylko ponownie wkładamy do garnka i dodajemy oliwę z oliwek i mieszamy. Na patelnie wrzucamy szparagami i łączymy z pozostałymi składnikami.

Podajemy na głębokim talerzu a całość posypujemy posiekanymi orzechami nerkowca i świeżo zmielonym pieprzem.
Smacznego
